Bierzmowanie to sakrament pożegnania z Kościołem?
A może szansa na spotkanie z żywym Kościołem wielbiącym żywego Boga?
- Ojca, który kocha
- Jezusa, który zbawia
- i Ducha, który uzdalnia do życia w pełni
Jeśli interesuje Cię bardziej druga opcja, to zapraszamy 🙂
Na co?
Na kurs przygotowujący dorosłych do bierzmowania.
Jest to cykl spotkań obejmujących podstawy wiary katolickiej. Większość z nich składa się z Eucharystii z nauczaniem oraz małych grup dzielenia, w czasie których jest też miejsce na wyrażenie wątpliwości, dialog, słuchanie się nawzajem.
INFORMACJE
Przygotowania odbywają się:
raz w tygodniu przez okres 13 tygodni, w niedzielę o godz. 19.00.
Dodatkowym i obowiązkowym elementem przygotowań jest udział w dniu skupienia podczas trwania kursu w wybraną sobotę (g. 16.00 – 20.00).
Spotkania odbywają się w:
Centrum Duszpasterskim Archidiecezji Wrocławskiej, w kościele śś. Apostołów Piotra i Pawła, ul. Katedralna 4, we Wrocławiu
Czas trwania jednego spotkania:
ok. 2 h.
Przygotowanie jest prowadzone dla:
osób mających ukończone minimum 19 lat
(po ukończeniu szkoły ponadpodstawowej)
Zapisy
przyjmujemy drogą elektroniczną przez wypełnienie FORMULARZA. Do wypełnienia ankiety zgłoszeniowej potrzebne będą dane z aktu chrztu. O zapisie decyduje kolejność zgłoszenia.
Potrzebne dokumenty
- Akt chrztu św.
- SKIEROWANIE na przygotowanie od ks. Proboszcza parafii zamieszkania
- opłatę za udział w wysokości 50 zł należy dostarczyć na pierwsze spotkanie.
Prosimy nie dzwonić.
Załączniki:
- komunikat o utworzeniu,
- regulamin,
- skierowanie.
JAk dołączyć?
Kiedy tylko zostanie wyznaczony termin, otrzymasz maila z zaproszeniem do wzięcia udziału w przygotowaniach do bierzmowania oraz wszystkimi szczegółami.
Świadectwa z kursu
Od dłuższego czasu miałam nieciekawą i dość skomplikowaną sytuację na studiach. Nie miałam pojęcia, co robić, ponieważ na pewne sprawy nie miałam wpływu. Czułam się bezsilna i przytłoczona sytuacją. Oddawałam to wszystko na modlitwie Jezusowi, ale w pewnym momencie to On postawił mi bardzo konkretne pytanie: „czy wierzysz, że mogę wszystko?” Dopiero kiedy w głębi serca uznałam, że On naprawdę jest Panem i nic Go nie ogranicza, pokazał mi rozwiązanie, na które nigdy bym się nie odważyła, i poprowadził mnie, chociaż nie od razu wszystko się zmieniło. Pokazał mi bardzo jasno rozwiązanie, które przyniosło dobre owoce.
Iwona, 21 lat
Przez kilka ostatnich dni miałam głowę pełną zmartwień. Problemy same w sobie nie były duże, ale w moich oczach urastały do rangi ogromnych. Chodziłam z nosem przy ziemi i wszystkim dookoła narzekałam. Dzisiaj rano kolega z pracy ni stąd, ni zowąd (nawiązując chyba do rozmowy, której nie słyszałam), zapytał: chciałabyś być królewną?
Na co ja się uśmiechnęłam i powiedziałam: przecież ja jestem królewną. Krzysztof popatrzył na mnie jak na pomyloną, ale ja sobie przypomniałam, że mając takiego ojca jak Bóg Ojciec, nie godzi mi się trapić rzeczami nieistotnymi. Godność dziecka Bożego do czegoś obliguje 🙂
Ania, 45 lat